To nie pierwszy raz, kiedy mówimy o dronach Biowęgiel, firmy, która od wielu lat pracuje nad rozwojem projektu, dzięki któremu całe lasy można zalesić najlepszą dostępną nam technologią, która daje świetne rezultaty w innych sektorach rynku i może być w tym dosłownie niezbędna.
Nie stawiając się w takiej sytuacji, musimy to dziś skomentować ludzie wycinają około 15.000 miliardów drzew rocznie. Minusem jest to, że w zamian za to tylko wycinkę drzew około 9.000 miliardów drzew jest sadzonych rocznie dosłownie dlatego, że nie mamy możliwości ani tempa ponownego zalesiania.
Potrzebujemy nowych „sposobów”, aby móc ponownie zalesiać nasze lasy z taką samą szybkością, z jaką je wycinamy
Jeden z dużych problemów, jakie mamy, polega na sposobie ponownego zalesiania naszych lasów, dosłownym wykorzystaniu pracy ludzkiej, co sprawia, że proces ten jest powolny i kosztowny, a także fakt, że praca może być ogromnie skomplikowana w zależności od obszaru i tego, czy dostęp to jest prostsze lub niezwykle trudne. Właśnie w tym miejscu Technologia BioCarbon może znacznie ułatwić tę pracę.
Chociaż w 2016 roku ta technologia była już dostępna, ich drony były w stanie zasadzić tylko około 36.000 nasion dziennie, ich algorytmy zostały zmodyfikowane tak, aby w 2017 roku mogły już sadzić do 100.000 nasion dziennie, chociaż teraz wiemy, że w najnowszym wersja Drony BioCarbon są w stanie posadzić do 100.000 XNUMX drzew na godzinę.
Tak jak poprzednio, system ten do wykonywania swojej pracy wykorzystuje dwa rodzaje dronów. W pierwszej kolejności dron odpowiada za odwzorowanie całego terenu i wykonanie cyfrowej symulacji w 3D, dzięki czemu dzięki tym mapom algorytm jest w stanie obliczyć odpowiedni wzór sadzenia. Po wykonaniu tych obliczeń armia dronów jest odpowiedzialna za całkowicie autonomiczną dystrybucję nasion.