Projekt realizowany przez grupę naukowców z Instytut Norm i Technologii we współpracy z zespołem z University of Colorado Boulder zaowocowało zaprojektowaniem i stworzeniem nowego typu dron wyposażony w szereg czujników laserowych za pomocą którego byłby w stanie skanować i mapować atmosferyczne smugi gazów na kilometrowe odległości.
Zanim przejdę dalej, powiem, jak ostrzegają osoby odpowiedzialne za stworzenie tego typu drona, że został on wyposażony w laser bezpieczny dla oczu, co jest niezbędne w urządzeniu zaprojektowanym do pracy w pełni autonomicznej. Funkcjonalność drona jest bardzo prosta, przechodzi przez laser mapuj i wykrywaj obszary w czasie rzeczywistym z zanieczyszczającymi gazami.
Dzięki zastosowaniu czujników laserowych ten dron będzie w stanie wykryć obszary z zanieczyszczającymi gazami
Główną ideą takiego projektu jest osiągnięcie bardzo szybko zidentyfikuj możliwe wycieki Na polach naftowych i gazowych zbadaj mieszaninę emisji samochodowych i innych gazów na granicy między powierzchnią Ziemi a warstwą atmosfery na niskich poziomach, a nawet wykryj zanieczyszczenia lub zagrożenia chemiczne i ich źródła.
Opierając się na historii zespołu odpowiedzialnego za rozwój tego projektu, podobno już w 2014 roku udało im się przetestować pierwszy prototyp z dość uderzającymi wynikami, który blednie przed uzyskanymi w ostatnim teście dzięki temu, że dron miał teraz ulepszenia mocy lub sprzętu poprzez wyposażenie ulepszonego teleskopu lub światła odblaskowego.
Według artykułu opublikowanego przez zespół badawczy, wyniki były zaskakujące, ponieważ system jest obecnie w stanie wykrywać sygnatury gazu w paśmie widma bliskiej podczerwieni. Osiągnąwszy ten kamień milowy, naukowcy pracują teraz nad jego osiągnięciem rozszerzyć ten zasięg na środkową podczerwień Zwiększyłoby to znacznie liczbę wykrywalnych gazów i umożliwiłoby takie zastosowania, jak wykrywanie zagrożeń chemicznych i potencjalnych zagrożeń.