z GCHQ, agencja szpiegowska w Wielkiej Brytanii, otrzymujemy informacje, dzięki którym najwyraźniej są oni odpowiedzialni za to, co sami nazwali wspólnie największą siecią Raspberry Pi, ćwiczenie z architektury komputerowej, które najwyraźniej pomaga naucz swoich inżynierów tajników programowania równoległego. Zasadniczo mamy przed sobą to, co można nazwać mini-superkomputerem stworzonym z wielu połączonych Raspberry Pi.
Mówiąc nieco bardziej szczegółowo, do stworzenia tego urządzenia wykorzystano aż 66 połączonych ze sobą urządzeń, co bezpośrednio czyni go największą siecią stworzoną do tej pory przy użyciu tego typu kontrolerów. Pod względem właściwości technicznych mamy nie mniej niż 64Malina Pi model B, 32 GB pamięci RAM, 1 TB pamięci Flash, 1153 kontrolerów LED oraz moc ok 8 Gigabit Ethernet.
Według jego autorów: «Wykonany projekt polega na stworzeniu podstawowego klastra składającego się z jednego lub więcej bloków Pis, które mogą być niezależne lub połączone ze sobą, tworząc większą grupę. Został zaprojektowany tak, aby był łatwy do zbudowania, oferując oprogramowanie wielozadaniowe, które działa na wszystkich dostępnych procesorach przy użyciu wielu technologii.".
Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie zdnet.com