Jak dobrze wiesz, rynek dronów stale rośnie na całym świecie, co stopniowo staje się problemem, ponieważ wielu kontrolerów, którzy zajmują się lotem swoim samolotem jako hobby, nie zna, tak jak powinni, przepisów. Z drugiej strony prawdą jest również, że jest wiele firm, które operują tego typu samolotami, a więc z Państwowej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, EASA, zależna od Ministerstwa Rozwoju, właśnie ogłosiła, że pracuje nad stworzeniem aplikacji, w której każdy może sprawdzić ograniczenia przestrzeni powietrznej w konkretnym dniu.
Ta aplikacja składa się w zasadzie z interaktywnej mapy, która obejmuje wszystkie obszary krajowej przestrzeni powietrznej, a także lotniska, na których zabronione jest latanie tego typu samolotami. Jak wspomniałem pożegnanie temu Javiera Fenola, Szef informacji lotniczej w Enaire:
Będzie gotowy do 2017 roku, a celem jest, aby użytkownicy dronów mogli sprawdzić na tej mapie, czy miejsce, w którym chcą latać swoim dronem, jest dozwolone, czy nie, w zależności od tego, czy jest to ograniczona przestrzeń powietrzna.
EASA
Uczestnicząc w obecne prawodawstwo naszego kraju przypominamy, że zakazuje to używania dronów w pobliżu lotnisk, w promieniu wahającym się od 8 do 15 kilometrów w zależności od wielkości samego lotniska. Jednocześnie nie można latać nad obszarami miejskimi i tłumami ludzi. Zgodnie z tym, co zostało przekazane, najwyraźniej z Fomento zdecydowali się skorzystać z technologii ESRI, jeden z czołowych światowych dostawców interaktywnych map.
Więcej informacji: Pięć dni