Korzystając z obchodów tzw Konferencja Innowacje Logistyczne które kilka dni temu odbyły się w fabryce SEAT-a w Martorell, hiszpański producent samochodów przedstawił różne zakłady, w których mógł pokazać obecnym, jak ich zdaniem będzie wyglądać przyszłość firmy w zakresie logistyki i dystrybucji.
W ten sposób można było przyjrzeć się planom, jakie mają oni w SEAT-ie i zrozumieć, w jaki sposób oczekują od firmy tej wielkości, że roboty, który musi być odpowiedzialny za autonomiczne dostarczanie wszelkiego rodzaju materiałów i który poruszałby się dzięki zastosowaniu światła ledowego, około 1.400 razy szybciej niż przy użyciu połączenia Wi-Fi lub w jaki sposób drony Byliby odpowiedzialni za realizację np. zadań inwentaryzacyjnych.
SEAT już planuje, jak wyglądałoby przybycie dronów do swoich fabryk i jaką pracę miałyby wykonywać.
do Eryk Marti, obecny dyrektor logistyki w firmie SEAT:
Logistyka musi być od drzwi wejściowych do cyfryzacji w całym obszarze produkcyjnym.
Szczegół, który zwraca szczególną uwagę, to fakt, że zamiast wyciągania ludzi z fabryk poprzez automatyzację całej pracy, w SEAT-ie stawiają oni na integrację zarówno pracy swoich pracowników, jak i pracy robotów w tym samym miejscu, dzięki czemu zarówno technologia, jak i czynnik ludzki mogą działać w tej samej przestrzeni.
Szczegółowo powiem, że nie jest to tylko prosta demonstracja tego, co może zaoferować technologia, ponieważ SEAT ma już co najmniej 130 pracujących robotów, w które zainwestował trochę Millones 3.000 euro w ciągu ostatnich pięciu lat w projektach związanych z badaniami i rozwojem oraz ukierunkowanych na doskonalenie obiektów, urządzeń i procesów produkcyjnych.